Wiosna inspiruje nas do wielu prac plastycznych, ale bociany i żabki to można powiedzieć obowiązkowa tematyka w przedszkolu i w szkole. Budząca się do życia przyroda sprawia, że mamy ochotę na realizację coraz to nowych pomysłów. Pamiętajmy, żeby być dobrze przygotowanym, ponieważ czasami z pozoru łatwe prace, mogą się okazać plastyczno – techniczną pułapką. 😉 Dzieci nie chcą tylko kolorować gotowych obrazków, lubią pracować z różnymi materiałami, a do tego nie wystarczą kredki, klej biurowy i nożyczki. Praca z innymi materiałami niż kolorowy papier, może jednak czasami przerosnąć możliwości naszych uczniów.
Bocian z talerzyków papierowych
Pomysł wykonania bociana zaczerpnęłam z dzieciakiwdomu.pl
Materiały:
- duży talerzyk jednorazowy
- łyżka
- 2 łyżeczki plastikowe
- mały kawałek czerwonego i czarnego papieru
- farby
- klej „na gorąco” lub taśma klejąca
Z talerzyka odcinamy wcześniej narysowane skrzydła i przyklejamy wraz z głową (plastikową łyżką) do tułowia. Na łyżkę naklejamy trójkącik imitujący dziób oraz czarne kółeczka na oczy.
Najlepiej wszystkie części przyklejać pistoletem z klejem na gorąco, ponieważ zwykły klej nie „złapie” pofalowanej tektury oraz plastikowych łyżek. Pamiętajmy jednak, że dzieci nie powinny same kleić pistoletem, bo zarówno klej, jak i końcówka są bardzo gorące. Można spróbować przykleić łyżki taśmą klejącą, ale nie będzie to zbyt trwałe połączenie.
Kolejny krok to pomalowanie czarną farbą obrzeża skrzydeł oraz nóg (plastikowych łyżeczek lub noży) na czerwono (można to również zrobić czerwonym markerem). Przyklejamy nogi i bocian gotowy. Warto zaczekać, aż „nogi” wyschną, ponieważ łatwo można pobrudzić przy klejeniu białe części ptaka.
Żabka z kółek
Materiały:
Do wykonania żabki potrzebujemy biały, czarny oraz zielony papier w dwóch odcieniach oraz kółka w różnych rozmiarach:
- 1 zielone ciemne duże (średnica małej doniczki),
- 3 zielone średnie jasne (można odrysować od dużej taśmy klejącej),
- 2 zielone małe ciemne ( średnica małej taśmy klejącej),
- 2 malutkie białe i 2 czarne ( można odrysować od zakrętki dużego kleju biurowego).
Czy jest tu jakaś pułapka? Praca z pozoru wydaje się łatwa, ale pod warunkiem, że często korzystamy z nożyczek, ponieważ wycięcie kółka nastręcza młodszym dzieciom sporo trudności. Maluchy często tną końcówkami narzędzia. Kółko jest wtedy postrzępione i na ogół mniejsze niż oryginał. Uczmy dzieci, aby ciąć „środkiem” nożyczek.
Jedno ze średnich kółek składamy i przyklejamy jedną połówką tworząc głowę żabki.
Małe kółka sklejamy, jak pawie oczko.
Nogi tworzą połówki średniego zielonego kółka dodatkowo zagięte.
Na koniec możemy przykleić żabkę do kolorowego papieru. I już możemy cieszyć się wiosną!
Ciekawa jestem, czy macie doświadczenia w wykonywaniu prac plastycznych z dziećmi, które wydawały się z pozoru łatwe, a okazały się plastyczną pułapką, jak moje bociany i żabki.
Pozdrawiam
Świetny ten bociek. Tak się składa, że zostało mi w domu trochę papierowych talerzyków, więc porobię sobie z młodszą kuzynką takie ptaszki.
Super sprawa z tą żabką z kółek. Pamiętam, że jak byłam młodsza to miałam taką książkę, gdzie były instrukcje jak porobić takie kółkowe cudeńka:)
Pozdrawiam?
Przepiękne! A żabka to już w ogóle mnie zauroczyła 😉
Ja kiedyś też robiłam żaby z papieru, ale takie skaczące. :p
Boćki i żabki super 🙂 Moje dzieciaki miały takie książeczki do wycinania i robienia zwierzątek z kółek i właśnie takie żabki też tam były 🙂 Pozdrawiam i dziękuję za udział w linkowym party 🙂 i zapraszam na kolejne dzisiaj 🙂
Super wpis bliska nam ta tematyka choc osobiscie wolę ogladac prace dzieci
Na pierwszym zdjęciu to są właśnie prace dzieci. 🙂
żabka skradła moje serducho <3 prace dzieci są śliczne!
Dziękuję. 🙂
Bardzo podobną pracę – tą żabkę robiłam w przedszkolu na praktykach 😉
I kółeczka dzieci same wycinały?
Uwielbiam bociany ☺
Bardoz podoba mi się zastosowanie plastikowych łyżeczek 🙂 My ostatnio robiliśmy bociany z patyków od szaszłyków, a żabki z zielonych gąbeczek do mycia naczyń 🙂
To koniecznie muszę zobaczyć! Wczoraj robiłam z dziećmi bociany z wykorzystaniem płyt CD, ale zostałam zhejtowana na Fb, że wykorzystuję nieekologiczne i nieprzyjazne dzieciom materiały. Chociaż płyty były stare i miały wylądować na śmietniku. Podobno dzieci nie powinny dotykać takich materiałów. To może nożyczek też?