Wielkanocne eksperymenty

Wielkanoc kojarzy nam się z odradzającym się życiem a więc z jajkami (i to nie tylko z tymi pięknie pomalowanymi pisankami) oraz z soczystą zielenią rzeżuchy i owsa. Trudno więc w ten wiosenny czas nie poeksperymentować w domu, w szkole czy w przedszkolu. Zapraszam do wspólnej zabawy.

Ile centymetrów może urosnąć owies przez jeden dzień?

1. Przygotowujemy pojemniczki z ziemią.
2. Wysiewamy ziarenka owsa lekko przysypując je ziemią.
3. Podlewamy i czekamy.

W sprzyjających warunkach już po 1-2 dniach pojawiają się zielone kiełki. A potem jest już co mierzyć. Pamiętajmy jednak, by nie przesadzić z podlewaniem, bo zamiast przyspieszyć, to opóźnimy wzrost rośliny.

Warto założyć kartę obserwacji i każdego dnia zapisywać, ile urosły nasze roślinki. Później możemy obliczać i porównywać, jak to wyglądało w kolejnych dniach.

A teraz kilka wielkanocnych eksperymentów z jajkiem w roli głównej. Wymagają jedynie kilku minut oraz łatwo dostępnych materiałów, no i oczywiście jajek. Taki wielkanocny eksperyment można wykonać zarówno w domu jak i w szkole.

Wirujące jajka

Okazuje się, że jajko gotowane kręci się jak na karuzeli, natomiast surowe jest „mało ruchliwe”. Bardzo prosty, a jednocześnie ciekawy wielkanocny eksperyment. Może być bardzo przydatny w kuchni podczas świątecznych przygotowań.

Pływające jajko

Gdy włożymy jajka do wody, to oczywiście toną.  Dzieje się to z prostej przyczyny: jajko ma większą gęstość niż woda. Wystarczy wsypać sól do wody i zwiększyć jej gęstość tworząc solankę, a jajko będzie pływało.

Wielkanocny eksperyment z butelką

Lubicie oddzielać żółtko od białka? Ja nie. A gdyby tak wykorzystać prawa fizyki i je po prostu zassać? Wystarczy nacisnąć butelkę (czyli wypuścić powietrze), przyłożyć do żółtka i rozluźnić uścisk, a żółtko zostanie wciągnięte do środka. Niestety przy tym wielkanocnym eksperymencie, ważna jest butelka. Nie może być zbyt sztywna, ale też miękka niezbyt się nadaje.

Skaczące jajko

Wspaniałe doświadczenie, tym razem chemiczne. Najpierw musimy usunąć skorupkę. W tym celu namaczamy jajko w occie na 24 godziny. Następnie wycieramy dokładnie. I możemy próbować odbijać jajkiem Zachowuje się trochę jak kauczukowa piłeczka. Oczywiście rzucamy nim znacznie ostrożniej.
Okazuje się, że błona jajka jest bardzo wytrzymała i lekko przezroczysta. Gołym okiem widać „pływające” żółtko. Najlepiej podświetlić jajko i wtedy zobaczymy jego zawartość jak na dłoni.

Potrząsanie jajkiem

Potrząsanie jajkiem to też eksperyment wielkanocny? Tak. Dzięki temu możemy rozpoznać, czy jajko jest gotowane czy surowe. Gotowane „nie chlupocze”. 🙂

Jajko w butelce

Do tego doświadczenia fizycznego potrzebujemy szklaną butelkę z trochę szerszą szyjką.

I. sposób: Wrzucamy do niej kilka zapalonych zapałek i szybko (zanim zapałki przestaną się palić) stawiamy gotowane obrane jajko w otworze butelki. Jajko powinno zostać wessane do środka.

II. sposób: Wyparzamy wrzątkiem butelkę i kładziemy jajko na gorącej szyjce. I znów jajko powinno wpaść do środka.

Zachęcam do obejrzenia filmów na You Tube na ten temat.

Szukamy zarodka

Jak z jajka powstaje kura? Bardzo ciekawie na ten temat opowiada Dr Marcin Lis z Katedry Hodowli Drobiu, Zwierząt Futerkowych i Zoohigieny Uniwersytetu Rolniczego na zajęciach Uniwersytetu Dzieci >> FILM.

Okazuje się, że kurczak powstaje z białej drobnej plamki na powierzchni żółtka.

Zapewniam, że wielkanocne eksperymentowanie bardzo się dzieciom podoba.

Zachęcam do innych wielkanocnych aktywności. Sprawdź scenariusz dla klasy pierwszej >> Zwyczaje wielkanocne.

Pozdrawiam