Wprowadzenie podstawowych pojęć geograficznych jak: kontynent, morze, ocean, wyspa, wcale nie jest takie proste. Młodsze dzieci mylą te pojęcia, warto więc zacząć od początku, czyli od widoku Ziemi z góry. Globus i mapa świata są niezbędne w utrwalaniu geograficznych nazw.
Czy wiecie, że mapę powinniśmy położyć np. na podłodze czy na stoliku, a nie wieszać na ścianie? Mapa to przecież obraz widziany z góry i w ten sposób dzieci powinny poznawać najpierw kontynenty, a potem państwa, miasta, góry czy rzeki.
Poznajmy kontynenty z mapą Montessori
Położenie papierowej mapy na podłodze jest dość kłopotliwe. Z pomocą przyjdą nam specjalne mapy Montessori wykonane z tkaniny z warstwą antypoślizgową po lewej stronie.
Rodzaje map, wielkości mat i dodatkowe akcesoria możecie obejrzeć na stronie >> https://www.matymontessori.pl/
Uzupełnieniem takiej konturowej mapy są kontynenty ze sztywnego filcu, a mimo to przyjemnego w dotyku oraz podpisy do wydruku.
Taki zestaw umożliwia zapoznanie naszych uczniów nie tylko z nazwami kontynentów, ale przede wszystkim z ich umiejscowieniem na kuli ziemskiej oraz kształtem. Patrząc na kontynenty z góry, łatwo jest pokazać oblewające je oceany.
Pracując w ten sposób pokazujemy, że kontynenty: Europa, Azja, Afryka, Ameryka Płn, Ameryka Pd, Australia czy Antarktyda, nie są przypisane do konkretnej grupy ludzi, a są po prostu nazwanymi przez człowieka lądami. Teraz jak na dłoni widzimy wielkość kontynentów, możemy je porównać, znaleźć największy i najmniejszy kontynent.
Jak wyglądają mieszkańcy poszczególnych kontynentów?
Przy okazji poznawania kontynentów warto poznać jej mieszkańców, jakiej są rasy i czy położenie kontynentu na kuli ziemskiej ma znaczenie dla koloru skóry?
Scenariusz o takiej tematyce możecie znaleźć w artykule >> „Dzieci z różnych stron świata”.
Zwierzęta świata
Ciekawym zagadnieniem jest również odkrywanie zwierząt mieszkających w różnych miejscach kuli ziemskiej. Większość zwierząt jest przecież przypisana do poszczególnych kontynentów. Jednakże nie jest to przecież regułą.
Zawsze intrygowała mnie postać Montessori. Teraz zagłębiając się w sposoby pracy według jej metody, widzę, że to naprawdę przynosi efekty.
Dotknąć, zobaczyć, doświadczyć, to powinna być podstawa naszych edukacyjnych działań. Kiedy dziecko zdobywa wiedzę, nabywa kompetencje, doświadczenie i umiejętności poprzez własną spontaniczną działalność. Dzięki temu staje się nie tylko bardziej samodzielne, ale nabiera też doświadczenia w ocenie swoich umiejętności, uczy się koncentrować na zadaniu i rozwijać według własnych możliwości.
Mata Montessori, którą widzieliście na zdjęciach chowamy po prostu do tuby i w każdej chwili możemy ją ponownie wykorzystać.
Pozdrawiam
Anna Albrecht
Super. Widziałam już coś takiego i uważam, że to genialna pomoc w nauce dla najmłodszych.
Jestem tego samego zdania. 🙂
Taka mapa jest wspaniała. Sama czytam sporo o pedagogice Montessori. Nie że wszystkim się zgadzam, natomiast pomoce dydaktyczne są naprawdę świetne.
Mam podobne zdanie. Zawsze trzeba wybierać, to co nam pasuje.
Super ta mapa. Ja z moimi chłopcami bawiłam się podobnie- wydrukowałam dwie mapy świata, z jednej wycięłam i pomalowałam kontynenty i chłopcy dopasowywali je na pierwszą mapkę.
W ten sposób nie pomylą kontynentu z krajem, jak to często bywa. 🙂
Bardzo ciekawy pomysł na naukę geografii i biologii.
Oj tsk, pomoce Montessori są świetne
Proste pomoce, ale zawsze do celu. 🙂