Ćwiczenia czynności samoobsługowych zaczynamy już z dwu- i trzyletnimi maluchami. Czterolatek i pięciolatek powinien już (tylko przy niewielkim wsparciu) samodzielnie się ubierać, sprawnie myć i wycierać ręce, siadać do stołu i samodzielnie jeść. Od sześciolatka i siedmiolatka wymagamy już jednak większej samodzielności. Powinien już sprawnie zapinać guziki i zawiązywać buty! Jest to umiejętność konieczna i niezbędna, gdy dziecko idzie do szkoły. Ćwiczenia trzeba więc rozpocząć odpowiednio wcześniej.
Nauka zawiązywania butów wymaga od nas dorosłych wiele cierpliwości, ponieważ często sprawia naszym pociechom sporo kłopotu. Czynność ta wymaga sporej precyzji ruchów, ale dziecko, które dużo manipulowało na co dzień, na pewno szybko osiągnie tę umiejętność.
Warto tu zastosować zasadę 5P, którą usłyszałam kiedyś (sic!) na szkoleniu związanym z marketingiem sieciowym, ale myślę, że w tym przypadku świetnie się sprawdzi.
5P
1. Powiedz
2. Pokaż
3. Pozwól przećwiczyć
4. Obserwuj postępy
5. Pochwal
Od czego zacząć czynności samoobsługowe?
Pierwszym krokiem jest nauka przeciągania sznurówek. Przyda nam się do tego karton. Wycinamy kwadrat (prostokąt), przyklejamy kolorowe znaczki i robimy w kartonie dziurki np. śrubokrętem gwiazdkowym lub grubym gwoździem.
Teraz możemy przystąpić do zabawy. Zadaniem dziecka jest przeciągnąć kolorową sznurówkę przez dziurki przy znacznikach z danym kolorem. Można przeciągać na skos i wzdłuż, w wybrany sposób. Nasz pociecha na pewno szybko się znudzi, modyfikujemy więc naszą planszę i wymyślamy różne zabawy np. ptaszek leci do gniazdka lub samochodzik parkuje w garażu, samolot ląduje na lotnisku itp.
Możemy zrobić otworki dookoła kartonu i bawić się w np. w obszywanie serwetki. Myślę, że jest mnóstwo możliwości. W sklepach są oczywiście gotowe plansze do przeciągania sznureczków, ale te zrobione wraz z dzieckiem, wbrew pozorom są bardziej atrakcyjne.
Życzę udanych pomysłów!
Pozdrawiam
Anna Albrecht
Moja siostra ma taką 7letnią młodą damę 🙂 ale już umie wiązać buty na szczęście. W każdym razie ciekawa metoda.
Na szczęście naukę wiązania sznurowadeł mamy już za sobą. Warto pamiętać, żeby dziecko uczące się wiązać buty miało sznurowadła dobrej jakości, najlepiej takie, które nie są śliskie i nie będą się łatwo same rozwiązywały.
No i nie za długie 🙂